Posty

Książki, które musisz przeczytać by zdobyć wolność (nie tylko) finansową

Obraz
Czy można być wolnym, czuć się wolnym jeśli jest się totalnie spłukanym a reklamy wciąż kuszą nowymi ciuszkami i gadżetami ? Przychodzi takie poczucie bezsilności, poczucie, że czego byśmy nie zrobili i tak nie będziemy mogli spełnić swoich marzeń, wciąż będziemy odstawać od reszty, tęsknić za czymś a codzienność szarego życia szybko sprowadzi nas na ziemię, przecież są rachunki, pożyczka, długi w banku lub co gorsza już nawet u znajomych...ech to życie jest trudne i nie daje zbyt wielu powodów do radości.    Daliśmy się wciągnąć w jakiś cholerny kołowrotek, który się coraz bardziej nakręca,nasze potrzeby nie zdają się nie mieć końca a nowe produkty przecież ciągle powstają. Ktoś nieustannie pracuje nad stworzeniem czegoś co wdł nich będzie niezbędne dla naszego życia. Gdyby wyrzucić wszystko z szafek mojej babci wszelkie szpargały zajęłyby całą podłogę w jej pokoju, niestety ja musiałabym zająć kilka pomieszczeń żeby to pomieścić , ale czy jetem szczęśliwsza od niej? no

Domowy płyn do dezynfekcji oraz węgiel drzewy do oczyszczania

Obraz
Dezynfekcja to ostatnio modny temat z uwagi na wirusy jakie się ostatnio rozpanoszyły na całym świecie. Pomimo tego, że temat wcale nie jest taki straszny jakby się mogło wydawać (więcej chaosu i straszenia niż prawdziwego zagrożenia) to warto przy tej okazji sporządzić sobie płyn do dezynfekcji a to z takiego powodu, że przy zwykłym sprzątaniu nikt z nas nie dezynfekuje klamek, kluczy czy innych rzeczy częstego użytku a to właśnie przez kontakt z tymi rzeczami wprowadzamy sobie do przewodu pokarmowego wirusy i bakterie które potrafią narobić wiele zamieszania od typowej sraczki po poważniejsze dolegliwości. Warto pamiętać o higienie mycia rąk kiedy wracamy do domu ale też warto co jakiś czas czyścić sobie rzeczy częstego dotyku, chociażby klawiaturę laptopa, telefon, klucze, klamki czy nawet blaty kuchenne. Podobno klamka ma więcej bakterii niż sama muszla klozetowa, jest to istna wylęgarnia brudu a to za sprawa tego, że żadna gospodyni domowa nie wyciera nigdy

Noworoczne postanowienia na kolejny rok, podsumowanie serii ,,Nie kupuję"

Obraz
Tak wyglądało niebo w sylwestrową noc nad moim domem. Przeurocze kolory jakie ofiarowuje nam natura często są pomijane przez nas w pogoni za materializmem, za ciągłymi zachciankami. Ja również z nimi walczę, każdego miesiąca, każdego dnia, w każdej chwili. Jest mało ludzi, którzy umieją żyć bez kupowania sobie czegokolwiek i odczuwać radość, ale są, to osoby bardzo silne pod względem psychicznym, nie dające się złamać powszechnym narzuconym nam normom.  Chciałabym również taka się stać. Umieć dobrze rozpoznawać swoje potrzeby, to nie znaczy wszystkiego sobie odmawiać, ale rozsądnie je przemyślać, oceniać potrzebę każdego zakupu. Długo siedziałam i zastanawiałam się jak podsumować tamten rok, co mi dał, czego nauczył i jak to wykorzystać w obecnym. Nauczyłam się, że bez wielu rzeczy można żyć, przypomniałam sobie jak dawniej żyła moja babcia, która gromadziła własne zapasy a w lodówce miała 3 produkty, piła dobra herbatę i gotowała proste obiady, najcz

Wigilia bez mega konsumpcji

Obraz
Zaczęło się przedświąteczne szaleństwo zakupowe, w każdym markecie tłumy ludzi kupujących rzeczy potrzebne i całkowicie zbyteczne, przyglądałam się pełnym koszykom i zadawałam sobie pytanie czy naprawdę potrzebujemy tego wszystkiego ? Większość ludzi zachowuje się tak jakby nie posiadali w domu żadnych ozdób choinkowych, czy aby na pewno nie pozostało im nic z poprzedniego roku i konieczne jest kupowanie wszystkiego do początku ? Moje myśli krążyły wokół tego, że wciąż wydajemy mnóstwo pieniędzy na zbyteczne rzeczy oraz kupujemy zbyt wiele żywności, która często potem ląduje w koszu. Nie jesteśmy w stanie zjeść wszystkiego bo przy takiej różnorodności serwowania potraw zwyczajnie nie zjemy tego dużo. Zaczęłam przemyślać swoje zakupy zanim rozpocznie się kolejny szał zakupowy związany ze świętami i  Sylwestrem,wiedziałam, że powinniśmy bardziej zastanawiać się nad planowaniem i spróbować kupić mniej niż zazwyczaj, szkoda byłoby wyrzucać jedzenie a jednocześnie źl

Podsumowanie pażdziernika i listopada, seria ,,Nie kupuję"

Obraz
Październik i listopad minęły szybko, nawet nie wiem kiedy zaczęła się jesień i trzeba było założyć ciepłe ubranie. Pomimo zmiany pory roku w lesie jest nadal pięknie, wciąż jeszcze zielono, pachnie grzybami i można się mega zrelaksować. Uwielbiam wypady do lasu a może kocham właśnie ten las, sama nie wiem ale jest tu coś niesamowitego co dodaje mi siły na każdy dzień i wspiera mnie w moich dążeniach do wyznaczonych celów. Miesiące dosyć pracowite, wciąż jeszcze można coś zebrać, idealna pora na zbiór głogu, który można ususzyć i pić jako herbatkę wspomagająca pracę serca. Nie ma kiedy usiąść w domu i się nudzić, ciągle jeszcze przyroda wzywa po ostatnie plony, które mogą być bardzo przydatne zimą. U nas wciąż jeszcze można zbierać grzyby. Pracy jest naprawdę dużo, nie wszystko jest takie jakim się wydaje, często nie mam czasu dla siebie a stoję długimi wieczorami w kuchni i przygotowuję zimowe pyszności. Dlatego też szybka pielęgnacja cia

Podsumowanie ostatnich miesięcy, seria ,,Nie kupuję"

Obraz
Już wrzesień, pamiętam jak dziś kiedy zabierałam się do pisania projektu w którym miałam mało wydawać pieniędzy a jeśli już to wydawać mądrze bo ustawiłam sobie, które zamierzałam osiągnąć. Jak to wygląda dzisiaj, czy udało mi się wytrzymać w postanowieniu i skrupulatnie pilnować swoich wydatków? Od maja nie pojawił się żaden nowy wpis i można było pomyśleć, że poległam i tak zakończył się mój eksperyment, jednak muszę Wam powiedzieć, że on się właściwie dopiero zaczyna, tak zaczyna, bo im głębiej w to wchodzę tym bardziej mam wrażenie, że właśnie zaczynam. Zdołałam wytrwać w swoich postanowieniach zajmując sobie czas długimi wycieczkami do lasu w celu zbierania owoców czy ziół, przygotowując przetwory w kuchni i nucąc radośnie a w między czasie chłonąc witaminę D na słoneczku kiedy tylko miałam wolną chwilę. Miałam przepiękne wakacje spędzone w miejscu gdzie mieszkam przepełnione pracą tak interesującą i tak wciągającą że nie odczuwałam żadnej monotonii, pracą

Podsumowanie maja, seria ,,Nie kupuję"

Obraz
  Bardzo szybko przyszedł maj, znów kolejne wyzwania, nowe zbiory nowe doświadczenia. Musiałam się uporać ze zrobieniem miejsca do wypoczynku , ponieważ prawie wszędzie wokół domu hula wiatr więc trzeba było znaleźć ciche spokojne miejsce  w którym można by spokojnie wypocząć czy nacieszyć się słońcem. Na pewno zrobię dłuższy wpis na temat powstawania mojego patio czy jak kto woli kącika wypoczynkowego. Meble wykonane zostały z palet, bo nie chciałam chować ich na zimę  i wydawało mi się to wygodne rozwiązanie, całość pochłonęła sporo pracy, tym bardziej ze pierwotnie było to miejsce zakrzaczone tak bardzo, że sama ze zdziwieniem odkryłam później, że ktoś  celowo ułożył tam wielkie dekoracyjne kamienie. Przyszedł czas na zbiór bzu, oczywiście jako słodzika kwiatowego do ziół. Bez pospolity działa korzystnie na naszą wątrobę, ma dość intensywny kwiatowy smak choć jest lekko gorzkawy. Do słodzenia herbat jest po prostu idealny. Maj to czas wyrobu słod